Początki badań nad autyzmem wczesnodziecięcym sięgają XX wieku, a ich prekursorem był LeonKanner, który jako pierwszy opisał autyzm, zaliczając go do jednostki chorobowej. Od tego czasu wiele się zmieniło. Na temat samej choroby, a także tego, jak powinna wyglądać rehabilitacja autystycznego dziecka, wiemy o wiele więcej. Początkowo terapie opierały się na klasycznym behawioryzmie i stosowały znaną powszechnie metodę nagród i kar. Poprzez nią starano się wzmacniać zachowania akceptowane społecznie, a reakcje niepożądane wygaszać. Dziś terapie autystyczne zdecydowanie wykraczają poza klasyczny behawioryzm i opierają się na różnorodnych metodach terapeutycznych. Warto też dodać, że wraz z rozwojem wiedzy na temat choroby, wzrasta również jej świadomość społeczna, w co ogromny wkład ma Fundacja SYNAPSIS.
Metoda holdingu zwana też metodą wymuszonego kontaktu. Jej autorką jest Martha Welch, która w 1983 roku po raz pierwszy zaprezentowała zasady terapii. Metoda ta ma charakter dyrektywny i koncentruje się na odbudowie oraz pogłębianiu fizycznej więzi pomiędzy matką a chorym dzieckiem. Kluczowe miejsce zajmuje tutaj odbudowa poczucia bezpieczeństwa oraz budowa pozytywnych relacji. W tym celu matka przytula dziecko, głaszcze je i obejmuje, starając się nawiązać jak najczęściej kontakt wzrokowy. Początkowo nie jest to łatwe, gdyż autystyczne dziecko ma tendencje do wyrywania się, prężenia czy wyginania. Dlatego też podczas sesji dziecko sadza się na kolanach matki tak, by swoimi nogami ją obejmowało w pasie. W utrzymaniu pozycji matce powinien pomagać ojciec, który może przytrzymywać dziecko. Oczywiście nie tylko do tego rola ojca się sprowadza. Jego obecność ma być swoistym komfortem psychicznym dla matki, która w trakcie sesji ma prawo mówić o swoich uczuciach. Ważne jest, aby po każdej sesji pozwolić sobie i dziecku na wyciszenie. Wieloletnie stosowanie tej terapii udowodniło, że jest ona w stu procentach bezpieczna, a jej systematyczne stosowanie, choć wymaga czasu, przynosi pozytywne efekty.
Terapia więzi – kolejna z metod koncentrujących się na więzi uczuciowej pomiędzy autystycznym dzieckiem a jego rodzicami. W odróżnieniu od metody holdingu, nie ma ona jednak charakteru dyrektywnego. Absolutnie niewskazane są jakiekolwiek natarczywe, czy hałaśliwe zachowania ani nadmierna gestykulacja. Terapia ma mieć działanie kojące i wyciszające i dlatego zaleca się prowadzenie sesji na łonie natury. Ważną rolę odgrywa tutaj „oswojenie się” dziecka i dostosowywanie intensywności terapii do jego reakcji. Od niej też należy zawsze uzależniać dobór metod. Może być to wspólne opalanie, spacer po lesie, praca na działce, jazda konna czy zabawa w wodzie. Ważne, by obserwować dziecko i analizować dokładnie jego potrzeby. To ich rozwój jest tutaj kluczowy.
Hipoterapia – rehabilitacja psycho - ruchowa z udziałem konia. Już od dawna wiadomo, że konie to zwierzęta, z którymi kontakt wspomaga rehabilitację wieloprofilową. Hipoterapia oddziałuje jednocześnie na sferę ruchową, sensoryczną, psychiczną, jak i społeczną. W przypadku dzieci autystycznych uprawnia koordynację wzrokowo – ruchową, pomaga w wypracowaniu równowagi i świadomości własnego ciała, a także pozytywnie wpływa na koncentrację. Terapia ta jest jedną z najbardziej lubianych przez dzieci, które szybko nawiązują kontakt i podejmują próby zabawy. Początkowo często odczuwają one lęk, który przełamują dzięki systematycznym sesjom. Praca z koniem pomaga im otworzyć się na świat i ułatwia nawiązywanie kontaktów międzyludzkich. Podobne efekty przynosi dogoterapia, a więc zajęcia prowadzone z psami.
Metoda TEACCH – kompleksowy program terapeutyczny i edukacyjny kierowany zarówno do dzieci autystycznych, jak i dzieci wykazujących zaburzenia komunikacyjne. Stworzony przez E. Schoplera i R.J. Reichler zakłada ścisłą współpracę na linii dom-szkoła, co oznacza, że z jednej strony za jego realizację odpowiada terapeuta, a z drugiej rodzic czy prawny opiekun. Jego podstawą jest tak zwany Profil Psychoedukacyjny, który opracowywany jest indywidualnie w przypadku każdego dziecka. Profil ten pozwala dobrać optymalne ćwiczenia i opracować najlepszą dla dziecka strategię. Ważne przy tym jest, aby program był ściśle dostosowany do możliwości dziecka, jego poziomu elementarnych zdolności, a także percepcji. Cechą charakterystyczną tej metody jest jej oparcie na konkretach. Tylko poprzez nie dziecko autystyczne jest w stanie poznać otaczający go świat.
Muzykoterapia – terapia stawiająca w centrum muzykę, jako środek do nawiązania kontaktu z dzieckiem autystycznym. Metoda ta należy do wielopłaszczyznowych, co oznacza, że podczas sesji rozwijanych jest jednocześnie wiele funkcji poznawczych, a sama muzyka ma wieloraki wpływ na psychosomatyczny ustrój dziecka. Nie tylko staje się ona źródłem radości i sprzyja odprężeniu, ale jest też bodźcem do rozwoju funkcji słuchowo-kinestetycznych, czy nawiązywaniu kontaktu za pomocą zmysłów wzroku i dotyku. Poza tym muzykoterapia wspomaga ekspresję uczuć oraz umiejętność dostrzegania drugiej osoby. Podczas terapii dzieci grają, śpiewają i słuchają, wychodząc często poza tradycyjne metody. Bardzo ważną cechą tej terapii jest jej grupowy charakter. Dzięki temu dziecko nie tylko uczy się orientacji w przestrzeni i poznaje schemat własnego ciała, ale również uspołecznia się.
Hydroterapia – zwana też wodolecznictwem, terapia leczenia wodą, wykorzystująca głównie jej działanie termiczne i mechaniczne. Jej celem w pracy z dzieckiem autystycznym jest pobudzenie jego rozwoju emocjonalnego oraz społecznego. W trakcie terapii wykorzystywane są różne techniki, począwszy od masażu wodnego, poprzez naśladownictwo, aż po zabawy w wodzie. Tak szeroki wachlarz technik sprzyja redukcji negatywowy emocji oraz rozluźnieniu mięśni.
Metoda Felicji Affolter – metoda o charakterze stymulującym, której kluczowym elementem jest integracja dotyku ze zmysłem proprioceptywnym (kinestetycznym) oraz wzrokiem. Koncentrując się na integracji wrażeń sensorycznych, metoda ta dostarcza szeroką paletę doznań zmysłowych, a tym samym sprzyja rozwojowi umysłowemu dziecka, dostarcza motywacji do podejmowania działań i zmniejsza napięcie mięśniowe. Ponieważ w ramach terapii dziecko najczęściej pracuje na warzywach, z których wykonuje róże potrawy, metodę tą przyjęło się nazywać też jarzynową. Niezwykle ważnym elementem w tej terapii jest pozostawienie dziecku inicjatywy. To ono decyduje co chce robić, a terapeuta kieruje jego rękami tak, by mogło wykonać to, co wymyśliło.
Metoda opcji – intensywna terapia, u podstawy której leży przekonanie o ogromnym potencjalne dziecka. Twórcami tej terapii są Barry i Samahria Kaufman, którzy metodę tą stworzyli pracując z własnym synem chorym na autyzm. Podstawą tej metody jest znalezienie optymalnego środowiska, czyli miejsca, w którym dziecko odczuwa głębokie poczucie bezpieczeństwa. W tym środowisku na każdy dzień tworzy się odrębny schemat zajęć, które realizowane są od momentu przebudzenia aż po zaśnięcie. Rola terapeuty koncentruje się tu na próbie zrozumienia świata dziecka. To właśnie dziecko jest inicjatorem tego, co się dzieje. Terapeuta natomiast ma za zadanie reagować na jego zachowanie, a poprzez naśladownictwo gestów i min zwracać jego uwagę na siebie i włączać się w jego autystyczny świat emocji i przeżyć.